KOBIETA JEST SIŁĄ
516.jpg

Aleksandra miała już kilka PogoPony, kiedy zgłosiła się do mnie z prośbą o stworzenie takiego jedynego i wyjątkowego dla niej. Takiego, który będzie dodawał jej sił, mocy i wiary w to że się uda w bardzo ciężkim dla niej momencie w życiu, pełnym nowych wyzwań i niepewności. Potrzebny jej był taki prawdziwy kucyk-talizman. Pierwszy zaproponowany przeze mnie PogoPony był krwisto-czerwony, z różową skórzaną grzywą i skrzydlatym siodłem...i była to totalna klapa! Za mocno, za intensywnie, w ogóle nie ten klimat. Zgodziłyśmy się, że kucyk będzie czarny. Potem zaczęłam się przyglądać zdjęciom Aleksandry, szlachetnej blondynki i uznałam, że taki ma też być jej kucyk, szlachetny. Zebrałam do kupy wszystkie wskazówki i zaczęłam je komponować na kucu. Zaczęłam od napisu MAMA, bo Aleksandra ma syna, ale przewrotnie na czarnych zamszowych czterolistnych koniczynach, bo jak talizman to talizman. Do tego grzywa z onyksów, kamieni mocy, symbol kobiecości do kobiecej siły, gwiazdka do nieograniczonych mocy sprawczych, serce do miłości i korona do szacunku dla siebie i poczucia wyjątkowości. Dopiero wtedy okazało się, że pomimo, że zaczynałyśmy od bardzo ogólnej wizji powodzenia, Aleksandra miała całkiem konkretne pomysły a propos tego, co się na kucyku powinno znaleźć. Potrzebny był więc klucz do nowego mieszkania, skrzydła do wznoszenia się ponad problemy, książka do wiedzy i samolot jako symbol podroży i poznawania świata. Od siebie dorzuciłam ciężki ogon z łańcuszkami, żeby Pony potrafił nie tylko zachwycać swoją urodą, ale mógł też przywalić, gdyby zaszła taka potrzeba, w końcu sila jest kobietą.

Po wysłaniu gagatka dostałam wiadomość: że wzruszył, że jest idealny, i że to niesamowite, że taki mały kucyk potrafi udźwignąć tyle znaczeń...aha, i że syn był zachwycony napisem MAMA w samym centrum talizmanu.

Takie wyzwania, a raczej szczęśliwe ich zakończenia to ja kocham!

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl